Przyjeżdżający do nas goście często pytają się o naszą historię. Skąd pomysł na mieszkanie na wsi i agroturystykę? Oboje nie wyobrażamy sobie życia w mieście. Nasze życie to wypadkowa zamiłowania do przyrody, lasu i koni.
Oboje studiowaliśmy w mieście ale swoją przyszłość chcieliśmy związać z wsią. Początkowo po studiach mieszkaliśmy na wsi położonej niedaleko Kondratowa – Nowym Kościele. Tam, kilkanaście lat temu, przyjechała Asia ze swoim pierwszym koniem – Fabio i tak zaczęła się nasza przygoda z agroturystką i końmi. Po roku „dorobiliśmy“ się kilku koni do jazdy rekreacyjnej i hippoterapii, a dom udostępnialiśmy pierwszym gościom. Niestety brak odpowiednich warunków do hodowli koni i chęć pójścia “na swoje” mobilizował nas do poszukiwania ustronnego, cichego miejsca w malowniczej okolicy. Jeżdżąc po okolicznych wioskach, trafiliśmy do Kondratowa i natknęliśmy się na nasz wymarzony dom.
Nasz dom pochodzi z XIX wieku. Przed wojną tereny Dolnego Śląska należały do Niemiec. Dom wraz z 30 hektarowym gospodarstwem był własnością organisty miejscowego kościoła. Pomimo, że w późniejszych latach gospodarstwo miało kilku właścicieli, sam dom do 2010 roku (wtedy go kupiliśmy) nie przeszedł żadnego poważnego remontu. Dzięki temu zostały zachowane oryginalne przedwojenne elementy.
Jesienią 2010 roku, od razu po zakupie domu, rozpoczęliśmy prace remontowe. Najpierw przystosowaliśmy do warunków mieszkalnych parter, później pierwsze piętro.
Na pierwszy ogień poszła kuchnia. W porównaniu z innymi pomieszczeniami, których stan i tak pozostawiał wiele do życzenia – kuchnia… stanowiła poważne wyzwanie. Jednym z jej fajniejszych elementów jest oryginalny odrestaurowany piec chlebowy.
Podczas remontu chcieliśmy maksymalnie zachować charakter wiejskiego domu i pokazać gościom oryginalne elementy konstrukcyjne – odkrytą, wcześniej oczyszczoną cegłę, szachulec, drewniane belki, piaskowiec. Pierwszych gości ugościliśmy po prawie trzech latach remontu, jesienią, w 2013 roku w dwóch pokojach.
Obecnie nasi goście mają do dyspozycji pięć pokoi:
Szachulcowy to przytulny pokój idealny dla dwóch – trzech osób. Ma jasne ściany o konstrukcji ryglowej i jedną ścianę ceglaną.
Pokój ceglany proponujemy większym rodzinom. Rustykalny klimat tworzą stare belki, odkryta cegła, drewniana podłoga, bielony sufit.
Rodzinny to dwupokojowe studio. W tym tradycyjnie urządzonym pokoju uroku dodaje ściana z odrestaurowanego muru pruskiego (szachulca), stare drzwi i drewniana podłoga.
Czereśniowy pokój ma jedną ścianę ceglaną. Sufit zdobią oryginalne ciemne belki, a przestrzeń między nimi wypełniona jest wyczyszczonymi sosnowymi deskami odzyskanymi ze starej podłogi. Swoją nazwę zawdzięcza drewnianej czereśniowej podłodze.
Dębowy to pokój typu studio z dwoma sypialniami, połączonymi korytarzem i wspólną łazienką. Oba pokoje mają ok. 20 m2 – jeden ma duże podwójne łóżko, drugi dwa pojedyncze i duży stół. W obu pokojach ścianę zdobi szachulec wykonany z odrestaurowanych drewnianych belek. Swoją nazwę zawdzięcza drewnianej podłodze wykonanej ze starodrzewia dębowego.
Przed nami jeszcze wiele pracy ale jesteśmy pełni entuzjazmu i gotowi na nowe wyzwania :)