Swobodna atmosfera, serdeczni i nienarzucający się gospodarze, pyszne posiłki, wygodny pokój, piękny dom, zarybiony (sprawdzone ;)) staw, cisza, a także oferująca szereg nietuzinkowych atrakcji Kraina Wygasłych Wulkanów i co musimy podkreślić, wyraźnie wyczuwalny Hippikowy brak „napinki” (na szczęście zaraźliwy ;)) uzależniają. Wrócimy jesienią. Basia, Jacek, Ola i Łukasz.
Swobodna atmosfera, serdeczni i nienarzucający się gospodarze, pyszne posiłki, wygodny pokój, piękny dom, zarybiony (sprawdzone ;)) staw, cisza, a także oferująca szereg nietuzinkowych atrakcji Kraina Wygasłych Wulkanów i co musimy podkreślić, wyraźnie wyczuwalny Hippikowy brak „napinki” (na szczęście zaraźliwy ;)) uzależniają. Wrócimy jesienią. Basia, Jacek, Ola i Łukasz.